Zacznijmy od zakupów Benefitowych z Sephory -25%:
- Benefit Gimme Brow w odcieniu light/medium- tyle się ostatnio o nim mówi, że musiałam spróbować, na razie jednak muszę wykończyć podobny produkt z Catrice,
- tusz do rzęs Benefit They're Real- w tym momencie jest to mój ulubiony tusz, trochę trzeba się z nim pomęczyć, ale efekt jest tego wart, pisałam już na jego temat recenzje tutaj.
- róż do policzków Sugarbomb- zaryzykowałam, po tym jak zawiodła mnie Coralista długo wzbraniałam się od Benefitowych róży, ale ostatnio wypróbowałam ten i myślę, że się z nim polubię,
- korektor Benefit Fake Up- na niego czaiłam się od dłuższego czasu, ma tyle samo pozytywnych jak i negatywnych opinii, liczę, dla mnie najważniejsze jest, żeby korektor pod oczy był jak najbardziej nawilżający, więc myślę, że ten spełni moje oczekiwania.
\
Skusiła mnie także 20% obniżka na stronie Hqhair w której początkowo zakupiłam bazę pod cienie Urban Decay Primer Potion w odcieniu Oryginal oraz róż Nars z limitowanej kolekcji Guy Bourdin w odcieniu Daydream, następnie dokupiłam paletkę Urban Decay Naked Basics, która jeszcze do mnie nie dotarła. Kolejnym zakupem był róż Frat Boy marki TheBalm z 30% obniżką, posiadam już jeden (recenzowany tutaj), ale jako, że zamykają wszystkie perfumerie Marionnaud postanowiłam za wczasu się zaopatrzyć w zapasowy egzemplarz.
- korektor Loreal Lumi Magique- który już używam i wstępnie mogę powiedzieć, że go KOCHAM,
- kredkę na linię wodną Max Factor w odcieniu Natural Glaze- którą również KOCHAM, jest najbardziej naturalnie wyglądającą kredką jaką posiadam i posiadałam,
oraz
- podkład Bourjois Healthy Mix w odcieniu najjaśniejszym- mam i lubię Helthy Mix Serum, więc postanowiłam wypróbować jego starszego brata. Niestety w sklepie była ostatnia sztuka i ja głupia nie spojrzałam, a w domu okazało się, że ktoś ten podkład już otwierał, bo pompka była przybrudzona. Nie rozumiem takich ludzi, chciałam ten podkład zostawić sobie w zapasie bo mam już otwarte 3, a tak to muszę go już zacząć używać;/
Ehhh dużo się tego uzbierało, ale myślę, że przez najbliższy czas się opanuję, bo naprawdę mam zapas wszystkiego na cały rok.